wtorek, 27 sierpnia 2013

Szalone lata 90te!


Urodziłam się w 1990 roku. Aż chciałoby się rzec, NA SZCZĘŚCIE! Mimo iż w skali Świata był to kolejny "zwykły" rok, śmiało można powiedzieć że dla Polski był to okres przełomowy.
Rozwiązaniu uległa Polska Zjednoczona Partia Robotnicza (PZPR)*.
*Niedouczonych odsyłam choćby i do wikipedii! Czym był PZPR to prawie że wiedza podstawowa, poza tym nigdy nie wiadomo czy nie traficie do Milionerów i kto wie, może pytanie za milion będzie właśnie o PZPR? http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_Zjednoczona_Partia_Robotnicza
 
Zniesiono cenzurę.
Odbyły się pierwsze wolne wybory samorządowe i pierwsze powszechne wybory prezydenckie. Rozwiązano Milicję Obywatelską. 
UWAGA!! Wreszcie można było kupować alkohol przed godz. 13. (Nam, młodym, wydaje się to pewnie nie do pomyślenia.)

Właśnie tymi wydarzeniami rozpoczęły się barwne i szalone lata 90te w których to przyszło mi spędzić wczesne dzieciństwo.
Kto z Was pamięta te godziny spędzone na podwórku? Trzepak, zabawa w szukanego, pozdzierane kolana i jazda na BMX bez kasku (!!) Nikt wtedy nie martwił się czy picie z jednej butelki jest higieniczne, ani czy jedząc niemyte mirabelki prosto z drzewa możemy się czymś zarazić. To dopiero były beztroskie czasy...
ZERO KOMPUTERA! ZERO KOMÓRKI! ZERO FACEBOOKA! Pokolenie dzieci XXI wieku mogą nam tylko pozazdrościć takiego dzieciństwa.
Oto kilka moich wspomnień związanych z tamtymi czasami :)


Bomfunk MC's - Freestyler 
http://www.youtube.com/watch?v=ymNFyxvIdaM

"Fristajla, łaka maka fą" :) Przyznać się! Kto też tak śpiewał??

 Wprawdzie ten utwór to końcówka lat 90tych, ale trzeba przyznać że z mojego rocznika chyba nie ma osoby która by tego nie znała.

Backstreet Boys - I Want It That Way
Klasyk! Mogłabym tutaj zamieścić jakąkolwiek piosenkę Backstreet boys z ich dyskografii (lata 1996-1999). Byli punktem kulminacyjnym ery boy bandów. Po nich długo, długo nic. Jak to bywa ze wszystkim, moda wraca (patrz: zespół One Direction )


Przeraża mnie fakt, że Kevin Richardson z BB (mój ulubieniec) ma aktualnie 41 lat!!!!!!!!!!



Bryan Adams - (Everything I Do) I Do It For You
http://www.youtube.com/watch?v=ZGoWtY_h4xo

Bajm- Ta sama chwila

Wyobrażacie sobie jakąkolwiek dyskotekę w podstawówce bez wolnych tańców (tzw. "na linijkę") w rytm
"Everything I do", czy "Ta sama chwila"?

Kelly Family
JUST 5
Toni Braxton
Spice Girls
Coolio - Gangsta's Paradise
...
Mogłabym tak wymieniać bez końca.
Jeśli ktoś chce trochę odświeżyć sobie pamięć polecam składankę:
 

Top 100 - Lista przebojów dekady lat 90-tych


Naprawdę znajdziecie na niej perełki, a nie jeden utwór Was wręcz rozśmieszy! Nigdy nie zapomnę tych klimatycznych dyskotek szkolnych.



Karteczki

Zebrany komplet (mała karteczka + duża), albo kolorowe karteczki, to był wyznacznik poziomu aktualnego "hipsterstwa"! Pamiętam te segregatory i handel podczas długich przerw szkolnych. Jak człowiek upatrzył sobie jakąś karteczkę to negocjacje potrafiły trwać tygodniami. Tak wyglądały pierwsze życiowe lekcje, ciężkiej sztuki biznesu. Trzeba było grać tak żeby samemu nie stracić, a jak najwięcej zyskać. Moja mama tylko kilka razy kupiła mi jakiś komplet karteczek. (Szczerze mówiąc nawet nie pamiętam czy były one tak drogie, czy tak trudno dostępne.) Swoją kolekcję trzeba było wzbogacać samemu. Obawiam się że w dzisiejszych czasach taki handel nie miałby prawa bytu. Każdy, co "sprytniejszy" zamówiłby komplet 200 najpiękniejszych karteczek na Allegro.pl i tyle zostałoby z zabawy.


 
Dunie
Kto pamięta? Te przejrzyste były najmniej warte. Czarne jednolite, a już w ogóle jednolite kolorowe- to było coś! Do dziś na dnie szafy leży worek duni, które odziedziczyłam po starszym Braciszku. Zawsze mnie zastanawiało jak to możliwe że wewnątrz takiej duni są te kolorowe "rybie płetwy" (ach, ta dziecięca wyobraźnia!)








Od Przedszkola do Opola

 
Zawsze marzyłam żeby wziąć udział w tym programie! Czułam że drzemie we mnie nieodkryty talent wokalny. (Zapewne z wiekiem się ulotnił.) 
Co to były za emocje kiedy kolejne dzieciaki wychodziły na scenę i dawały show. Mimo to już wtedy czułam że z tym głosowanie jest coś nie tak.
 


Tamagotchi
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to jajko to był szczyt techniki w tamtych czasach! Wydawało mi się że to coś niesamowitego móc sterować czymś poruszającym się po tym malutkim ekranie. Czarno-biały obraz, trzy przyciski, a ile radości. Swojego zwierzaka trzeba było karmić, leczyć, sprzątać po nim, bawić się z nim. Tyleeeeee obowiązków :)

Drzewko szczęścia
Obowiązkowa pamiątka z wakacji.


 
Koraliki na szprychy





Sprężynka
Chyba każdy miał ją w domu. Tylko właściwie do czego ona służyła? Nic nie świeci, nic nie wydaje dźwięków. Nic się nawet nie wyświetla? Aktualnie dzieci XXI wieku prawdopodobnie doszłyby do wniosku że to najnudniejsza zabawka na świecie. Kto kiedykolwiek bawił się sprężynką i wcale się przy tym nie nudził, ręka w górę! :) 
 









 Kolejne kultowe zabawki, których osobom z lat 90tych, przedstawiać nie muszę:






To dopiero wspomnienie. Do dziś dźwięk ten dzwoni mi w uszach. Pamiętam że w Internecie mogłam "buszować" tylko przez kilkadziesiąt minut DZIENNIE, w przeciwnym wypadku limit miesięczny byłby przekroczony. Poza tym gdy się włączało Internet, telefon domowy (stacjonarny) był przez ten czas "zajęty" i nikt nie mógł się dodzwonić. A teraz? Laptop podłączony do sieci 24h/dobę i jeszcze co po niektórzy narzekają że im źle.

Mogłabym tak pisać godzinami...
Czekoladowe gwiazdki- Magic Stars od Milky Way'a
Chrupki Maczugi
Gumy papierosy 
To dopiero był szpan! Przykro patrzeć że teraz "szpanem" jest prawdziwy papieros w ustach czternastolatka.

Smerfne Hity 
Do dziś mam całą kolekcję KASET (!!) Oj tak... te ponadczasowe kasety, które przewijało się kiedyś ołówkiem :)
Przyjaciele z Zielonego Lasu
Gdzie jest Wally?
Beverly Hills 90210
Pan Yapa
Kulfon i Monika

Bolek i Lolek
Czarodziejki z Księżyca
Pan Tik-Tak
Kapitan Planeta
Koziołek Matołek
Teleranek
5-10-15 
Osoby z działu 15 wydawały mi się zawsze taaaaaaaaakie dorosłe!

Guma Kaczor Donald
Pegasus: Gra Chip i Dale  
(ogólnie Pegasus i te wszystkie kartridże po 10zł to były cuda!)
http://www.youtube.com/watch?v=x1EgB9vyEZU

Wilk i Zając (NU POGODI!)
Tazosy

i tak dalej, i tak dalej...
Pamiętam jeszcze, że urodziny wyprawiało się w swoim domu z ręcznie robionymi zaproszeniami. Moda na wyprawianie urodzin w McDonaldzie przyszła zdecydowanie później. Niestety ja na żadne urodziny w McDonaldzie się już nie załapałam :( ech... 
Na podwórku biegało się do samego wieczora, aż mama nie zawołała że pora wracać. Każdy miał swoją ukrytą bazę, "niedostępną" dla dorosłych. Każda dziewczyna chciała być różową Power Rangers.
Nie brakowało nam wyobraźni, świeżego powietrza i dobrej zabawy. W wakacje nie było mowy o siedzeniu w domu przed telewizorem, o komputerze już nie wspominając. Wspinaliśmy się na drzewa i piliśmy oranżadę z jednej butelki. Nikt nie miał telefonu komórkowego, więc jeśli się z kimś umówiło na 15 to trzeba było o tej 15 być na miejscu! 


Nie jestem w stanie wymienić w tym poście wszystkich moich wspomnień związanych z tymi szalonymi, kolorowymi latami 90tymi, dlatego osoby chcące jeszcze trochę sobie powspominać tamte lata zapraszam na stronę: http://90kids.pl/
Znajdziecie tam naprawdę całą masę kultowych zdjęć i filmików.

Miłego powrotu do przeszłości! 

Jedno jest pewne: 
Dzieciaki wychowywane w latach 90tych miały naprawdę kolorowe i pełne wrażeń dzieciństwo!


Może macie jakieś swoje wspomnienia z tamtego okresu? :) 


Jeszcze jedno nie daje mi spokoju. Teraz piszę że były to chwile beztroskie i uśmiecham się do tych wspomnień. Mimo to wiem i doskonale pamiętam, że mając te 7,8,9 lat przeżyłam chwile kiedy wydawało mi się że nie dam rady czegoś zrobić, albo że nie poradzę sobie z ówczesnymi problemami.
20 lat temu nie umiałam wiązać sznurowadeł, a teraz robię to nawet się nad tym nie zastanawiając.
Jakie z tego płyną wnioski?

Jeśli wydaje Ci się że nie potrafisz sobie z czymś poradzić, przypomnij sobie jak nie umiałeś/umiałaś jeść sztućcami, pisać... Wszystkiego idzie się nauczyć i wszystko da się zrobić. Trzeba tylko próbować i nie można bać się porażki. W dzieciństwie nie baliśmy się upadku, ani zdartych kolan podczas nauki jazdy na rowerze. Dlaczego więc jako dorośli boimy się ryzykować w obawie że stanie nam się krzywda?
Gdybyśmy wcześniej nie zaliczyli kilku porządnych upadków, na pewno nie nauczylibyśmy się chodzić.


Głowa do góry! Po każdej burzy wychodzi słońce.
Życzę Wam i sobie, aby w każdym z nas już na zawsze zostało coś z dziecka :) 
Mam nadzieję że jakkolwiek źle by teraz nie było, za kolejne 20 lat będę to wspominać z takim samym uśmiechem jak dziś.


8 komentarzy:

  1. Super post Leszczu! :)

    ja również bardzo dobrze wspominam tamte czasy i szczerze współczuję dzieciom urodzonym po 2000
    roku, gdzie internet zawojował Polską.

    Teraz dzieci mają karę na komputer, idą na dwór i nie wiedzą co ze sobą zrobić.
    A kiedyś za karę zostawało się w domu i serce dziecka pękało, gdy za oknem bawili się rówieśnicy na trzepaku lub na boisku do kosza grali w króla! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie, jestem cholernie dumnym równolatkiem warszawskiej giełdy i wszystkimi moimi trzema łapkami podpisuje się pod Twoim eposem o zajebistości 90'. Zgadzam się z większością wymienionych symboli. Co do pegazusa dorzuciłbym m.in Goal (wszystkei trzy części), co do anime Capitana Tsubasę i Dragon Balla ♥ Sailorki oglądałem jakiś rok temu dla odśnieżenia wspomnień. Z seriali X-Files (bałem się to oglądać, ale oglądałem) i początki Friendsów. No i te wszystkie VHSy, które jeszcze gdzieś leżą w domu na stryszku, m.in z Tomem i Jerrym. Czekoladowe Gwiazdki z Micky Way - ♥ Gdzie jest Wally mam wszystkie cztery segregatory ♥ A zbierałaś Oki z Bugsem?
    Ale przede wszystkim - nasze mózgi sprzed ery FB , za tym warto tęsknić. Oczywiście, tamte czasy pewnie takie idealne nie były, ale nie mogę się pozbyć takiego wrażenia, że wszystko było lepsze, gdy zamiast rzezi w telewizji była tylko mowa o pewnym bidzeju pewnego prezydenta...
    Ps. Chciałem zrobić ctr+C, by przekleić gwiazdki Micky Waya, a tu mnie złapało...

    OdpowiedzUsuń
  3. ps. Walkmany!

    OdpowiedzUsuń
  4. A nasze dumne śpiewy w chórku i harcerstwo? Wycieczki? Pamiętam jak raz na wycieczce wracaliśmy ze stołówki i jakiś pies porwał mi kapcia... ja zapłakana pobiegłam do pokoju, a Ty nawarczałaś na niego w jego własnej budzie i triumfalnie przyniosłaś mi moją zgubę i oczywiście od tamtej pory byłaś naszą bohaterką haha :)
    Niezapomniane czasy :)
    Zapomniałaś jeszcze o jednym hicie szkolnych korytarzy i wycieczek, mianowicie....
    Brathanki - CZERWONE KORALE ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ej dobra strona ta 90kids!

    OdpowiedzUsuń
  6. Swoją drogą dzisiejsze dzieciaki mają beznadziejne dzieciństwo w świecie cyfryzacji. Zapomniałaś o jednym "maaaa-mooooooooo (wszystkie matki wychodza na balkony). MAAAA-MAAA, mogę zostać do ósmeeej? (ewentualnie: zrzuć mi da złoteee!)" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nigdy nie zapomne Kasi szpagatow wykonywanych w swietlicy :) Nie moglam wtedy pojac jak to jest mozliwe,zeby czlowiek umial takie rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń